Koncesja turystyczna nr 3 z dnia 5.11.1999r. wydane przez Wojewodę Kujawsko - Pomorskiego

Zakon krzyżacki

Największym problemem dla nowego władcy Kujaw Kazimierza Konradowica była rosnąca w siłę potęga zakonu krzyżackiego, który na nieszczęście dla naszego kraju w 1226 roku ściągnął do Polski jego ojciec Konrad Mazowiecki. W 1228 roku Krzyżacy otrzymali w dzierżawę ziemię chełmińską, gród Nieszawa i wieś Orłowo pod Inowrocławiem. Obecnie niektórzy historycy często podkreślają w tym rolę księcia Henryka Brodatego i jego żony Jadwigi, którzy już 4 lata wcześniej niż Konrad nawiązali kontakt z Krzyżakami, nadali im wieś Łasucice w ziemi namysłowskiej i zachęcili księcia mazowieckiego, by skorzystał z ich wsparcia.
Pełna nazwa krzyżackiej wspólnoty brzmiała: Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Jej początki sięgają krucjat, czyli wypraw krzyżowych. W 1190 roku mieszczanie z Lubeki i Bremy założyli pod Akką szpital polowy, by opiekować się zranionymi w walce krzyżowcami i chorymi pielgrzymami. Idea była więc szczytna i zaaprobował ją papież Klemens III. Minęło zaledwie 7 lat, a wspólnota braci zakonnych przekształciła się w rycerski zakon, zyskując poparcie papieża Innocentego III. Doskonała organizacja, z jakiej słynęli Krzyżacy, sprawiła, że szybko rośli w siłę.
Dewiza rycerzy-mnichów z czarnymi krzyżami na białych płaszczach brzmiała: „pomagać i leczyć”. Na początku rycerze zakonni zgodnie ze swoją dewizą pomagali i leczyli. Jednak z czasem Krzyżacy – jak ich potocznie nazywano – zapomnieli o tym i poświęcili się napełnianiu swoich kies i kufrów, a lista ich grzechów i występków była bardzo długa. Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a krzyżackie ambicje sięgały dalej niż Mazowsze. Plany krzyżackiej ekspansji stopniowo obejmowały tereny jednoczącego się Królestwa Polskiego, a także Prusy, Litwę i Żmudź. Zakon na podstawie sfałszowanego dokumentu Konrada Mazowieckiego, który jakoby nadawał im ziemię chełmińską w wieczyste posiadanie, otrzymał w 1234 roku bullę papieża Grzegorza IX uznającą pełnię władzy Krzyżaków w tym rejonie. Korzystając z poparcia cesarstwa, papiestwa i własnej siły militarnej, niemieccy zakonnicy przystąpili do budowy państwa zakonnego. W Polsce nie dostrzeżono wynikającego z tego niebezpieczeństwa i chętnie udzielano im pomocy.
Celem Krzyżaków miało być nawracanie plemion pogan na terenach Prus oraz obrona przed ich napadami. Szybko jednak okazało się, że z obrońców zakonnicy stali się najeźdźcami. Kazimierz kujawski często walczył z Krzyżakami, ale też w początkowym okresie swych rządów sprzymierzał się z nimi przeciwko wspólnym wrogom, w szczególności przeciwko księciu pomorskiemu Świętopełkowi. Do pogorszenia wzajemnych relacji doszło po 1247 r. Był to zatarg na tle gospodarczym, ponieważ mieszczanie toruńscy i tamtejszy komtur czynili Kujawianom trudności przy przeprawie przez Wisłę, próbując zmonopolizować handel wiślany. W odpowiedzi Kazimierz zmienił dotychczasowy szlak handlowy, kierując kupców z Inowrocławia przez Bydgoszcz do Gdańska, tym samym zmuszając zakon krzyżacki do ustępstw w 1252 r. Na fali polityki odprężenia książę gościł w Inowrocławiu w grudniu 1254 r. wielkiego mistrza krzyżackiego Poppona von Ostern. W dniu 4 sierpnia 1257 r. zawarł układ z Krzyżakami we Włocławku o rezygnacji z pretensji do krzyżackich zdobyczy terytorialnych w Prusach. W 1263 r. podpisał z nimi kolejne porozumienie, w którym ustalono swobodę handlu na obu obszarach, wolną żeglugę na Wiśle, a nawet na otwartym morzu.
Po śmierci Kazimierza kujawskiego władzę nad księstwem inowrocławskim obejmuje jego drugi syn Ziemomysł. W czasie sprawowania swych rządów książę faworyzował Niemców, otaczał się nimi, obdarzając ich ziemią i przywilejami. W ogólnej opinii kronikarzy tamtych czasów był władcą ślepo oddanym Krzyżakom, a jednocześnie znienawidzonym przez rodaków, za co m. in. został odsunięty od władzy i wygnany ze swego księstwa.
Za czasów księcia Władysława Łokietka (syna księcia Kazimierza) coraz bardziej narastał konflikt z Krzyżakami. W latach 1308-1309 Łokietek stracił Pomorze Gdańskie wraz z ważnym grodem, jakim było Świecie. Po swojej koronacji w 1320 r. król Łokietek jako „pan i dziedzic królestwa polskiego” za zgodą papieża zorganizował proces polsko-krzyżacki, który odbył się na Kujawach w Inowrocławiu. Papież Jan XXII wyznaczył na sędziów Janisława – arcybiskupa gnieźnieńskiego, Domarata – biskupa poznańskiego i Mikołaja – benedyktyńskiego opata z Mogilna. 25 świadków – uczestników zdarzeń na Pomorzu w latach 1308-1309 – pod przysięgą zeznało w sprawie roszczeń obu stron. Wyrok został ogłoszony 10 lutego 1321 r. w kościele św. Mikołaja w Inowrocławiu. Sąd uznał w pełni roszczenia polskie do Pomorza Gdańskiego, skazując zakon krzyżacki na zwrot ziemi i 30 tysięcy grzywien. Łokietek wygrał proces, ale Krzyżacy nie mieli zamiaru niczego oddawać. Ich podstępne działania doprowadziły do tego, że unieważniono wyrok. Krzyżacy byli pewni, że nikt ich nie zatrzyma w ekspansji na polskie ziemie. Po tym, jak sprzymierzyli się z Janem Luksemburskim (królem Czech),w 1329 r. napadli na ziemię dobrzyńską, paląc jednocześnie katedrę we Włocławku. Następnie zbrojnie najechali Kujawy i Wielkopolskę, łupiąc i paląc wsie, biorąc do niewoli lub mordując ludność. Ich poczynania zahamował dopiero król Władysław Łokietek.
27 września 1331 roku doszło do krwawej bitwy pod Płowcami. Krzyżacy zawarli z czeskim królem Janem Luksemburskim sojusz przeciwko Polsce i w myśl jego postanowień mieli 21 września spotkać się pod Kaliszem z Czechami i następnie uderzyć na Wielkopolskę i Kujawy. W związku ze spóźnieniem Czechów Krzyżacy sami postanowili uderzyć na Kujawy. 26 września zdobyli Radziejów, przed świtem zwinęli obóz i rozpoczęli marsz w kierunku Brześcia Kujawskiego. Wojska krzyżackie w sile około 7000, wyruszając na Brześć, podzieliły się na dwie części – jedną pod dowództwem Otto von Lauterburga liczącą około 4500 rycerstwa oraz drugą, w sile około 2500 rycerzy, która miała pod dowództwem Dietricha von Altenburga zebrać żywność. Poruszający się za wojskami krzyżackimi Łokietek z oddziałami liczącymi 4000 ludzi napotkał oddział Dietricha von Altenburga, zaatakował jego ludzi i wygrał. Oddział Altenburga został doszczętnie rozbity. Poległo wielu dostojników zakonu: wielki komtur Otto von Bonsdorf, komtur elbląski Herman von Oettingen i komtur gdańskiAlbert von Oer, w sumie 56 braci krzyżackich. Około godz. 14 po wezwaniu nadciągnęły krzyżackie siły główne i zaatakowały polski obóz. Bitwa popołudniowa miała charakter chaotyczny i toczyła się ze zmiennym szczęściem dla obu stron. Krzyżakom udało się jednak odbić większość więźniów i wielką chorągiew zakonu. Tuż przed zmierzchem na pole bitwy zaczęły docierać oddziały krzyżackiej straży przedniej von Plauena. Na ich widok król, według kronikarza J. Długosza, wycofał z pola bitwy swojego jedynego syna Kazimierza (później nazwanego Wielkim) z częścią wojska. W starciu z nowym oddziałem krzyżackim wojska Łokietka wzięły do niewoli dowodzącego nim komtura Bałgi Henryka Reuss von Plauen, a także kolejnych 40 braci-rycerzy. Krzyżakom udało się jednak w końcu odbić tabory, w związku z czym król Łokietek wobec zapadających ciemności nakazał wycofanie się z pola bitwy. Komtur chełmiński Otto von Lautenberg pomimo odparcia ataku wojsk polskich podjął decyzję o przerwaniu marszu na Brześć Kujawski i pod osłoną ciemności dokonał natychmiastowego odwrotu do Torunia, nawet bez pochowania swoich poległych rycerzy. Zgodnie z przekazami w bitwie miało zginąć 4187 walczących po obu stronach, z których większość stanowili Krzyżacy. Sukces Władysława Łokietka polegał m. in. na tym, że został obalony mit niezwyciężonych Krzyżaków. A polscy dyplomaci postarali się, by wieść o tym rozeszła się po Europie i to odpowiednio podkoloryzowana. Rozgłaszano np. że Polacy stracili zaledwie kilkudziesięciu rycerzy, a Krzyżacy 20 tysięcy! To robiło wrażenie na słuchaczach w całej Europie.
Decydujący okazał się rok 1332. Wtedy duża wyprawa krzyżacka zajęła całe Kujawy, w tym także rodzinny Inowrocław i stołeczny gród króla – Brześć Kujawski. Władysław Łokietek zmarł wkrótce 2 marca 1333 r. Odchodząc ze świata, pozostawił synowi Kazimierzowi swą ostatnią wolę, w której to przede wszystkim pragnął odzyskania zagarniętego przez Krzyżaków Pomorza Gdańskiego oraz Kujaw z Inowrocławiem i Brześciem Kujawskim. Kazimierz wiedział już, jak postępować z zakonem krzyżackim dzięki doświadczeniom swego ojca. Zdawał sobie sprawę, że nie ma ani ogromnej armii, ani dostatecznych funduszy, postawił więc na układy, negocjacje i dyplomację.
W wyniku rokowań króla Kazimierza Wielkiego z zakonem krzyżackim w 1337 roku Inowrocław z kasztelaniami: bydgoską, wyszogrodzką i kruszwicką wraca do Polski. Król Kazimierz Wielki często gościł w Inowrocławiu, a przede wszystkim podpisał z wielkim mistrzem krzyżackim dokumenty dotyczące pokoju kaliskiego. Po przygotowaniu przez obie strony stosownych aktów nastąpiło spotkanie Kazimierza Wielkiego z wielkim mistrzem Rudolfem Konigiem w obecności wielu dostojników kościelnych w dniu 23 lipca 1343 r. pod namiotem we wsi Wierzbiczany koło Inowrocławia. Dokumenty królewskie przekazał wielkiemu mistrzowi arcybiskup gnieźnieński Jarosław ze Skotnik, on też przejął rewersały z rąk krzyżackich. Niestety żaden z tych rewersałów, czyli dokumentów wystawionych przez zakon krzyżacki, nie zachował się do obecnych czasów. Z aktu spisanego przy tej okazji wynika, że król i wielki mistrz zgodę przypieczętowali przysięgą – pierwszy na koronę, a drugi na krzyż, po czym złożyli uroczyście pocałunek pokoju. Król odzyskał od zakonu krzyżackiego Kujawy i ziemię dobrzyńską oraz – co najważniejsze – zatrzymał krzyżacką ekspansję na Polskę.
Niestety król Kazimierz Wielki nie posiadał syna z prawego łoża, dlatego w wyniku porozumień zawartych w 1338 r. w Wyszehradzie na tronie polskim po jego śmierci w 1370 r. zasiadł król Ludwik Węgierski (syn Elżbiety Łokietkówny, siostry Kazimierza Wielkiego), a po jego śmierci jego córka Jadwiga Andegaweńska. 16 października 1384 roku 10-letnia Jadwiga została koronowana w Krakowie przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę na króla Polski. Polscy możnowładcy wybrali jej za męża wielkiego księcia litewskiego Jagiełłę, który był naturalnym sojusznikiem w walce z wzrastającą potęgą państwa krzyżackiego.
14 sierpnia1385 r. zawarta została unia w Krewie między Królestwem Polski a Wielkim Księstwem Litewskim, która dla Jagiełły stanowiła m. in. rodzaj zobowiązania przed ślubem z Jadwigą. Książę zobowiązywał się przyjąć chrześcijaństwo w obrządku katolickim wraz z rodziną, dworem i możnymi oraz dać wolność Polakom wziętym w niewolę i przebywającym na Litwie. Obiecywał podjąć starania w celu odzyskania ziem utraconych przez Polskę i Litwę. Ponadto przyrzekł przyłączyć do Królestwa Polskiego swoje ziemie litewskie i ruskie.
15 lutego 1386 roku Jagiełło uroczyście przyjął chrzest oraz imię Władysław. Trzy dni później, 18 lutego ożenił się z Jadwigą, a 4 marca został koronowany na króla Polski. W latach 1388–1390 Władysław Jagiełło odpiera kolejne najazdy krzyżackie wymierzone w ziemie Polski. Królowa Jadwiga 22 czerwca 1399 r. urodziła córkę Elżbietę Bonifację, która jednak zmarła 13 lipca 1399 roku. Niestety 17 lipca 1399 roku umiera również królowa. Wcześniej w 1397 roku przepowiedziała w inowrocławskim kościele św. Mikołaja klęskę zakonu krzyżackiego, co spełniło się zaledwie po 13 latach od jej śmierci.
Pozbawiony oparcia w Jadwidze Jagiełło prowadził odtąd samodzielną politykę, która przyniosła sukces w walce z coraz bardziej agresywnym zakonem krzyżackim w postaci zwycięstwa pod Grunwaldem. W 1409 r. na zamku starościńskim w Inowrocławiu odbyło się tajne spotkanie króla Jagiełły z wielkim księciem litewskim Witoldem, na którym uchwalono, że rycerze inowrocławscy będą nękać dobra krzyżackie. Działania bojowe poprzedzające bitwę pod Grunwaldem rozpoczęły się od Kujaw, a dokładniej od wyprawy z Inowrocławia. 21 czerwca 1410 roku z miasta wyruszyła pod dowództwem inowrocławskiego starosty Borowica grupa 400 rycerzy w kierunku granicy. Dokładnie w noc świętojańską 24 czerwca 1410 roku polskie oddziały opanowały należące do Krzyżaków wsie na lewym brzegu Wisły, paląc kilka z nich, m. in. Nieszawę i Murzynno, zadając mocny cios zakonowi krzyżackiemu. Atak ten był dla Krzyżaków tym bardziej bolesny, że w Toruniu przebywał w tym dniu wielki mistrz Ulryk von Jungingen, nie mógł on jednak udzielić pomocy swoim rodakom. Był to cios zadany przede wszystkim wielkiej ambicji zakonników. Wyprawa polskich rycerzy z Inowrocławia miała miejsce zaledwie 3 tygodnie przed wielką bitwą pod Grunwaldem i zainicjowała działania bojowe bezpośrednio ją poprzedzające.
Sama bitwa pod Grunwaldem była jedną z największych bitew średniowiecznej Europy. 15 lipca 1410 roku po jednej stronie stanęły połączone siły polsko-litewskie (wsparcia udzielili Rusini, Czesi, Mołdawianie i Tatarzy), natomiast po drugiej – zakon krzyżacki wraz z rycerzami z całej Europy. Różne są dane dotyczące liczebności obu armii. Najczęściej podaje się, że wojska polskie liczyły około 20 tysięcy rycerzy i wojowników, a wojsk litewsko-ruskich było około 10 tysięcy, w tym kilkaset lekkiej jazdy Tatarów. Armią krzyżacką w bitwie pod Grunwaldem dowodził wielki mistrz Ulryk von Jungingen i liczyła ona około 16 tysięcy konnych (w tym zaledwie 500 braci zakonnych) oraz około 5 tysięcy pieszych. Na polu bitwy łącznie stanęło 15 lipca 1410 roku około 50 tysięcy ludzi. Kilkugodzinna walka rozpoczęła się koło południa i trwała aż do wieczora. Według Jana Długosza po stronie polskiej zginęło nie więcej niż tysiąc ludzi. Straty po stronie krzyżackiej były znacznie większe – zginęło ok. 8 tysięcy rycerzy, w tym wielki mistrz i praktycznie cała starszyzna zakonna, a około 14 tysięcy walczących zostało pojmanych do niewoli. Bitwa pod Grunwaldem zakończyła się zwycięstwem wojsk polsko-litewskich i pogromem sił krzyżackich, nie została jednak wykorzystana do całkowitego zniszczenia Krzyżaków. Przede wszystkim nie zdobyto Malborka – stolicy państwa zakonnego. Bitwa niewątpliwie wpłynęła na rozwój oraz stosunki polityczne ówczesnej Europy. Wygrana Polaków nie tylko pozwoliła na pokazanie potęgi dynastii Jagiellonów, ale także przyczyniła się do upadku zakonu krzyżackiego. To zwycięstwo powstrzymało na kilka wieków dalsze ekspansje Niemców na wschód, a dodatkowo wspólne zwycięstwo zacieśniło stosunki między Polską a Litwą. Po bitwie w Inowrocławiu osadzono część jeńców krzyżackich wziętych do niewoli przez Polaków. Król Jagiełło osobiście przybył do miasta i nakazał puścić wolno większość z nich.
Po bitwie pod Grunwaldem i nieudanym oblężeniu Malborka siły krzyżackie dość szybko rosły w siłę. Wójt Nowej Marchii Michał Küchmeister z oddziałem liczącym około 4 tysięcy ludzi (w tym 3 tysiące zaciężnych z Czech i Śląska) po zdobyciu Tucholi próbował również zdobyć zamek. Zostawił jednak pod zamkiem część swych sił, a z resztą ruszył, by opanować warowny klasztor cystersów w Koronowie, mający w krzyżackich zamierzeniach stać się podstawą do dalszych działań, których celem była Bydgoszcz. Przeciwko Krzyżakom ruszyły liczące 2 tysiące zbrojnych oddziały pod dowództwem Sędziwoja z Ostroga i Piotra Niedźwiedzkiego. Polacy zdążyli jednak do 10 października 1410 r. obsadzić Koronowo załogą, co odstraszyło Krzyżaków, którzy przystąpili do odwrotu. W pościg ruszyli za nimi konni łucznicy. Widząc, że nie uda się uniknąć walki, wojska krzyżackie zatrzymały się na leżącym 7 kilometrów od Koronowa wzgórzu znajdującym się między Buszkowem a Łąskiem. Krzyżacy zajęli dogodną pozycję na wzgórzu. Po sygnale do ataku rozpoczęła się regularna bitwa. Kiedy Polacy zdobyli nieprzyjacielską chorągiew, wywołało to zamieszanie wśród Krzyżaków, które przerodziło się w ucieczkę. Jej przyczyną mógł być fakt, że zwinięcie najważniejszej chorągwi było często znakiem do odwrotu. Lżej zbrojni polscy jeźdźcy rozpoczęli pościg. Zdobyto łupy i jeńców, wśród których było wielu gości zakonników. Do niewoli wzięty został także wódz armii krzyżackiej Michał Küchmeister von Sternberg. Zwycięska dla Polaków bitwa przyczyniła się do podpisania 1 lutego 1411 roku tak zwanego pierwszego pokoju toruńskiego, który asygnowało 6 najważniejszych ośrodków politycznych Polski: Kraków, Poznań, Kalisz, Sandomierz, Brześć Kujawski i Inowrocław.

Niewykorzystana szansa całkowitego pokonania Krzyżaków w bitwie pod Grunwaldem pozwoliła im na częściowe odbudowanie swej siły. W czerwcu 1431 wojska polskie w liczbie około 22 tysięcy żołnierzy wyruszyły wraz z królem Jagiełłą na Wołyń, aby stłumić bunt wielkiego księcia Świdrygiełły. Korzystając z okazji, wielki mistrz krzyżacki wydał rozkaz do ataku, po którym 17 sierpnia Krzyżacy najechali trzema grupami ziemię dobrzyńską, Kujawy i Krajnę. Wójt Nowej Marchii Henryk Rabenstein najechał północno-zachodnią Wielkopolskę i po kilku dniach po spustoszeniu znacznych jej obszarów wycofał się. 29 sierpnia komtur toruński najechał ziemię dobrzyńską, opanowując Rypin, Lipno oraz zamek Dybów, który obsadziła załoga krzyżacka. Najsilniejszy oddział wielkiego marszałka von Strupperga uderzył na Kujawy. 28 sierpnia po przejściu Wisły pod Świeciem podszedł pod Bydgoszcz bez próby jej zdobywania, po czym skierował się na Inowrocław, który zdobył 4 września. Następnie zdobył Radziejów i bez powodzenia próbował zdobyć zamek w Brześciu Kujawskim. Po opanowaniu Włocławka zawrócił w kierunku Bydgoszczy, jednak po zawarciu 1 września w Czartorysku przez Polskę rozejmu ze Świdrygiełłą Krzyżacy wycofali się z Kujaw. 10 września uderzyła na środkową Krajnę grupa komtura tucholskiego i spóźnionych posiłków inflanckich, które spaliły miasteczko Łobżenica. Niedaleko Krzyżacy napotkali jednak rycerstwo wielkopolskie i chłopów, którzy wydali im w dniu 13 września bitwę pod Dąbkami (w pobliżu Nakła), w której wojska krzyżackie poniosły druzgocącą klęskę. W wyniku tego starcia Polacy zdobyli pięć chorągwi inflanckich, cały obóz, a stu rycerzy zakonnych trafiło do niewoli z dowódcą – marszałkiem inflanckim Wernerem von Nesselrode.
Ostatecznie po bitwie pod Grunwaldem zakon krzyżacki dotknął wewnętrzny kryzys. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza oraz ogólne niezadowolenie z rządów krzyżackich doprowadziły do powstania w roku 1440 Związku Pruskiego, do którego przystąpiły miasta pruskie, m. in. Gdańsk i Toruń. Jego polityka skierowana była przeciw Krzyżakom, którzy nie mogąc poradzić sobie ze wzrastającą w siłę organizacją, odwołali się nawet do papieża, który nałożył na związek ekskomunikę. 6 lutego 1454 r. w Toruniu wybuchło powstanie przeciwko zakonnikom, podczas którego miał miejsce atak na zamek krzyżacki. Jednocześnie Związek Pruski zwrócił się do panującego wówczas w Polsce Kazimierza Jagiellończyka z prośbą o włączenie Prus do Korony Polskiej. 6 marca 1454 r. król podpisał akt inkorporacji, jednocześnie wypowiadając zakonowi krzyżackiemu wojnę. Pozostałe miasta pruskie doprowadziły do wybuchu powstania skierowanego przeciwko Krzyżakom.
Ostatni akord w historii zakonu krzyżackiego stanowiła wojna trzynastoletnia toczona w latach 1454–1466 między państwem zakonnym a Koroną Polską, rozpoczęta właśnie na skutek poparcia przez Polaków powstania zorganizowanego przez Związek Pruski przeciwko Krzyżakom. Wojna ta została zakończona zwycięstwem Polaków i II pokojem toruńskim zawartym w 1466 r. W wyniku jego ustaleń Królestwo Polskie odzyskało Pomorze Gdańskie z Gdańskiem, ziemię chełmińską i ziemię michałowską, jednocześnie Polska uzyskała Warmię i Powiśle z Żuławami, a w ich obrębie miasta pruskie, m. in. Malbork i Elbląg.Od tego momentu wszystkie powyżej wymienione ziemie nosiły nazwę Prus Królewskich. Natomiast reszta ziem należąca do zakonu krzyżackiego została nazwana Prusami Zakonnymi ze stolicą w Królewcu. Stolica apostolska stojąca jak zawsze po stronie Krzyżaków nie zatwierdziła uchwał zawartego pokoju. Po ponad 240- letniej gehennie dla państwa polskiego, w tym szczególnie dla Inowrocławia i całych Kujaw, zakon krzyżacki przestał istnieć.
Mimo czarnych kart w historii zakonu krzyżackiego należy nawet dziś pochwalić go za sprawną organizację. Krzyżacy budowali miasta, drogi, młyny, spichlerze czy szpitale. Ich zamki były nie tylko doskonałymi twierdzami, ale także bardzo funkcjonalnymi obiektami, często z nowoczesnym systemem ogrzewania i kanalizacją. W zamkach znajdowały się m. in. łaźnie, kuchnie czy spiżarnie.
Oceniając z perspektywy odległe czasy, szczególnie przełom XIII i XIV wieku, należy stwierdzić, że wiodąca rola INOWROCŁAWIA jako ważnego ośrodka politycznego oraz gospodarczego średniowiecznej Polski wynikała przede wszystkim z bliskiego sąsiedztwa z zakonem krzyżackim.